Smak listopada – żurawina

Listopad nie należy do naszych ulubionych miesięcy – niesprzyjająca pogoda i krótkie dnie to nic, co mogłoby poprawiać samopoczucie. Warto jednak i w tym czasie poszukać czegoś optymistycznego -długich wieczorów z herbatą, sezonowych owoców i pysznych kombinacji smakowych charakterystycznych tylko dla późnej jesieni. Żurawina zdecydowanie może stać się jej symbolem.

 

Krótka historia żurawiny

Żurawina pochodzi ze wschodniego rejonu Ameryki Północnej, gdzie stosowali ją Indianie. Swoją wiedzą dotyczącą tego dobroczynnego owocu przekazali przybyłym na ich ziemie Purytanom, a ci nazwali ją  „żurawią jagodą”, ponieważ jej kwiaty, poruszając się na wietrze, przypominały głowę żurawia. Swój debiut na stołach żurawina miała podobno w czasie  pierwszych obchodów Święta Dziękczynienia -  w 1621 r, gdy podano ją do indyka. prawdopodobnie serwowano indyka z żurawiną. I tak powstała żywa do dziś amerykańska tradycja tego świątecznego posiłku – nie może się on obejść bez żurawiny. Dziś żurawinę uprawia się głównie w USA, Kanadzie, Litwie czy na Białorusi. W Polsce także – na Lubelszczyźnie, Pomorzu, Podkarpaciu i Pojezierzu Mazurskim.

Wiele dobrego

Żurawina ma w sobie tak wiele dobrego! Zawiera witaminy, składniki mineralne i związki aktywne, ale także flawonole, które działają antyoksydacyjnie i ochronnie w stosunku do witaminy C i witaminy E, zapobiegając ich utlenieniu. Co więcej, owoc żurawiny zawiera kwercytynę, która pozwala diabetykom chronić się przed rozwojem choroby oczu – zaćmy. Działa także przeciwalergicznie. Jej antyoksydacyjne działanie może łagodzić objawy choroby nowotworowej, cukrzycy i schorzeń dotyczących naczyń krwionośnych. Składniki obecne w żurawinie mają także wyraźne działanie ujędrniające skórę i zwiększające jej elastyczność.

Na naszym stole

Żurawinę na polskich stołach najczęściej spotyka się w towarzystwie mięs lub serów. Faktycznie, idealnie dopełniają smak drobiu i serów pleśniowych, takich jak camembert czy brie. Możecie jednak spróbować także wariacji na temat tego owocu i wymieszać żurawinowy sos z serkiem wiejskim czy polać nim naleśniki na słodko. Dodajcie dwie łyżki konfitury żurawinowej do gorącej jesiennej herbaty – smak gwarantowany!