Sezon na sierpień

Ależ gorąco! Środek lata to niezwykły czas – świeci słońce, dni są długie, a my możemy spędzać mnóstwo czasu na świeżym powietrzu – także jedząc posiłki w ogrodzie. No właśnie – a co właściwie jeść w sierpniu, by korzystać z dobrodziejstw sezonu?

Sierpniowe owoce

Tych jest wiele – i za to kochamy sierpień  - ale my dziś skupimy się na trzech owocach, które w tym słonecznym miesiącu na pewno umilą Wam posiłki. Pierwsze z nich – porzeczki - są częścią ogromnej rodziny, bo jest ich niemal 200 gatunków! W Polsce najbardziej popularne są porzeczki czerwone i czarne. To bardzo zdrowe owoce, bogate w witaminy i mikroelementy.  Czarna porzeczka zawiera mnóstwo witaminy C, z kolei czerwona – witaminę K1 i znacznie mniej kalorii. Czereśnie z kolei zawierają m.in. potaswapńżelazomagnez czy jod, ale także witaminy z grupy Bbeta-karoten i witaminę C, której jest tym więcej, im owoc ma ciemniejszy kolor. Na koniec – maliny! Ukochane owoce, których słodki smak i zdrowotne właściwości doceniono już w antyku, kiedy to w IV wieku Rzymianie rozpoczęli udamawiać maliny. Maliny są źródłem witaminy C i E, witamin z grupy B oraz minerałów, w tym potasu, magnezu, wapnia i żelaza.

3xK

Nie, to nie żadne tajemnicze, sierpniowe warzywo. Po prostu chcemy, żebyście lepiej zapamiętali, że w czasie wakacji warto jeść karczochy, kalafiora i kalarepę. Te trzy pyszności czekają już na wykorzystanie w przepisach! Karczoch to roślina wieloletnia z rodziny astrowatych, pochodząca z Europy i Afryki. Ziele karczocha charakteryzuje się wyjątkowym smakiem, lekko orzechowym, nieco podobnym do szparagów. Karczoch ma także właściwości lecznice – występują w nim potas, wapń, fosfor i magnez, ale także niewiele kalorii i mało tłuszczu. W karczochach znajdziecie także insulinę, wspierającą odchudzanie i pozytywnie wpływającą na perystaltykę jelit. Jeśli chodzi zaś o starego, dobrego kalafiora, to zawiera on ogrom składników odżywczych, takich jak witaminy, minerały, antyoksydanty i inne roślinne składniki. Jest też bardzo wszechstronny – gotowy do jedzenia na surowo, ale także podsmażony czy gotowany. Kalarepa, niedoceniona sierpniowa dama, to odmiana kapusty warzywnej. Ma właściwości przeciwnowotworowe, ale jest także źródłem luteiny - substancji, która jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania wzroku.

Żółte i zielone…

… czyli bób i fasolka szparagowa! To właśnie po te strączki powinniście sięgać w sierpniu jak najczęściej. Zielony bób zawiera mało tłuszczu, za to dużo białka, a także błonnik. Ilość biała zawarta w bobie może z powodzeniem zastąpić mięso, dlatego bób to świetna opcja dla wegetarian i wegan. Obecność błonnika natomiast reguluje pracę jelit, wspomaga usuwanie toksyn z organizmu i zapewnia uczucie sytości na długo. Z kolei fasolka szparagowa występuje w opcji zielonej i żółtej, to świetna opcja dla osób na diecie, z racji na swoją niską kalorykę. Znajdziemy w niej także sporą dawkę witaminy Cbeta-karotenu oraz witaminy A, które mają właściwości przeciwutleniające, czyli pomagają zwalczyć nadmiar wolnych rodników w organizmie.