Co zabrać do jedzenia na plażę?

Upragnione wakacje! Wyobraźcie sobie, że jesteście nad morzem i wybieracie się na plażę. Co powinniście zabrać ze sobą do jedzenia, a czego lepiej unikać? Poznajcie plażowe porady kulinarne.

Dzień spędzony na plaży to przede wszystkim wylegiwanie się w słońcu i kąpiele w morzu, po których zawsze pojawia się głód. Między plażowiczami krążą lokalni sprzedawcy, oferujący drogie i niezdrowe przekąski. Gdy nie przygotujecie się odpowiednio do plażowania, łatwo im ulegniecie, przepłacając za lody, paluszki i inne przekąski. Zdecydowanie lepiej będzie zorganizować sobie jedzenie wcześniej.  Już wyjeżdżając z rodzinnego miasta należy zaplanować, czy decydujemy się na przygotowywanie posiłków na plaże samemu, czy kupujemy je gotowe w restauracjach i na straganach. My polecamy Wam tę pierwszą opcję.

Co zabrać z domu?

Pakując się do wyjazdu, warto pamiętać o wzięciu ze sobą pojemników na żywność, buteleczek, termosu oraz lodówki turystycznej. Te podstawowe pojemniki ochronią jedzenie przed wysokimi temperaturami i zepsuciem podczas całodniowego plażowania. Powinniście zaopatrzyć się także w nawilżone chusteczki, by wytrzeć twarz i ręce po posiłku. Dobrym pomysłem jest wzięcie ze sobą foliowych woreczków, które zabezpieczą jedzenie przed piaskiem. Pamiętajcie także, by mieć jakiś woreczek na śmieci. Nic tak nie psuje plażowania, jak pozostawione przez nieodpowiedzialnych i niekulturalnych plażowiczów odpadki. Przecież nikt z nas nie chciałby opalać się i spędzać wakacji na wysypisku śmieci. Pamiętajcie więc o tym i zwracajcie uwagę brudzącym turystom.

Co jeść na plaży?

Jeśli nie macie lodówki turystycznej, musicie zastanowić się, jakie jedzenie nie zepsuje się na plaży. Pierwszym i najbardziej oczywistym pomysłem są owoce. Nie dość, że są zdrowe, to jeszcze świetnie uzupełnią wodę w naszym organizmie. Pamiętajcie, że wylegiwanie się na plaży może być zwodnicze. Z jednej strony prażące słońce, z drugiej bryza, która sprawia, że nie czujemy upału i powolnego odwadniania się. Dlatego owoce są idealnym uzupełnieniem wody. Przykładowo, arbuz zawiera ponad 80% wody, która chroniona jest przez jego grubą skórę. Oczywiście jabłka, gruszki, winogrona czy maliny również sprawdzą się jako zdrowe przekąski. Dobrym rozwiązaniem będzie też zrobienie smoothie, czy też zabranie ze sobą paczki orzechów. Nie dość, że wysoka temperatura nie jest im straszna, to jeszcze szybko uzupełnią utracone kalorie po wodnych zabawach. Najlepiej sprawdzą się obrane i przygotowane orzechy – migdały czy orzechy nerkowca.

Osoby posiadające lodówkę turystyczną mogą zapakować do niej kanapki. Najlepiej zrobić je z pełnoziarnistego pieczywa, które psuje się wolniej. Tylko z czym zrobić kanapki? Najlepiej z żółtym serem i warzywami. Pamiętajcie, by unikać sosów, a przede wszystkim majonezu, który może zepsuć się bardzo szybko.

Woda nad wodą

Co obowiązkowo powinniście wziąć na plażę? Oczywiście butelkę z wodą mineralną, najlepiej tą niegazowaną. To właśnie woda mineralna najszybciej nawadnia i zaspokaja pragnienie. Za to słodzone  gazowane napoje oraz przesłodzone soki zwiększają łaknienie, a do tego są niezdrowe. O wiele lepiej, jeśli nie lubicie pić samej wody, przygotować przed wyjściem na plażę lemoniadę lub domowej roboty sok wymieszany z wodą. Warto mieć wtedy termos, by napój był odpowiednio schłodzony i lepiej gasił pragnienie. Jeśli potrzebujecie pobudzenia, to najlepiej przygotować mrożoną kawą lub herbatę.